Multimir Multimir
445
BLOG

Na rozsądek głosuje się najłatwiej – zostańmy w domu

Multimir Multimir Polityka Obserwuj notkę 7

 

Sterowanie masami w demokracji. To nic innego jak wywoływanie określonego wrażenia na ok. 90% większości, co później przekłada się na głosy w wyborach. Ba, zaś najważniejszym wrażeniem jest wywołana iluzja wolności, tylko dlatego, że ktoś wrzuca "głos" do urny wyborczej. Fakt, jednak nie odbyło się to przypadkiem. To świadome posunięcie władzy skupiającej w swoim ręku wszystkie narzędzia medialne i edukacyjne. W ten sposób niewidocznie sterują tą nieświadomą niczego większością, naturalnie niezdolną do rozumienia takich działań.

W takim ustroju głos rozsądku, planowo zostaje zepchnięty na margines. Całość zaś tej metody jest ukrywana przez tworzenie chaosu informacji, wydarzeń, pojęć itp. Do tego trzeba też dać motywację masom aby w ogóle brały udział w wyborach a nic pozytywnego jakoś tutaj się nie znajduje. Dlatego system od dawna opiera się na motywowaniu negatywnym:

-głosu bo przyjdą ruskie

-głosuj bo zniszczą kościół

-głosuj bo wygrają jeszcze głupsi

-głosuj bo homoseksualiści i czerwoni

Żeby system mógł być utrzymywany, bo z początku w 90`tych latach nic o prawdziwej demokracji nie wiedzieliśmy, trzeba było przez te 25 lat „wolności” urabiać, ogłupiać następne pokolenia na tyle aby nie były zdolne do oceny ustroju który ich oszukuje, wpycha w swoiste nieuświadomione niewolnictwo.

Temu fałszywemu systemowi niezbędna do działania jest frekwencja. Potrzebuje jej jak człowiek powietrza do oddychania. Poniżej dobry przykład.

Zbojkotowali wybory, dostali drogę

Najpierw nie poszli wybierać europosłów, potem nikt nie zjawił się na wyborach prezydenckich. Wszystko przez drogę, na której budowę czekają od lat. Teraz wreszcie dostali to, czego chcieli.

Mieszkańcy zachodniopomorskiego Bieczyna na wybory nie chodzili w proteście przeciwko władzy. Od kilkudziesięciu lat bowiem nie mogli się doprosić o asfalt na drodze dojazdowej do ich miejscowości. - Na tych dziurach urywamy zawieszenia - żalili się mieszkańcy dziennikarzom.

Bojkot okazał się skuteczny. - Kiedy pojawiły się maszyny, ludzie byli w szoku - mówiła tvn24.pl sołtys Bieczyna Ewa Kapołka. Mieszkańcy otwarcie drogi przygotowują sobie sami.
- Zwykle przecinanie wstęgi i wielką pompę robią sobie władze, ale to myśmy tę drogę wywalczyli. My ją sobie otworzymy - zapowiada sołtys z rozmowie z rmf24.pl........
http://www.fakt.pl/Zbojkotowali-wybory-dostali-droge,artykuly,80228,1.html

Bez frekwencji fałszywy system nie może działać. Zatem nie głosujmy dopóki nie pojmiemy jak powinna wyglądać autentyczna demokracja.

Nie głsujmy, dostaniemy drogę.

Multimir
O mnie Multimir

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka